Długoterminowe zdrowie po dymie California Wildfire

Długoterminowe zdrowie po dymie California Wildfire

Maski na zanieczyszczenia powietrza. Płynne krople do oczu. Nie idź na zewnątrz. Tak Kalifornijczycy próbują sobie poradzić pożary dławią państwo, ale eksperci twierdzą, że wzrost poważnych problemów zdrowotnych może być prawie nieunikniony dla wrażliwych mieszkańców, ponieważ katastrofy stają się coraz bardziej powszechne. Badania sugerują, że dzieci, osoby starsze i te z istniejącymi problemami zdrowotnymi są najbardziej zagrożone.

Badania wykazały, że krótkotrwała ekspozycja na dym z pożaru może pogorszyć istniejącą astmę i choroby płuc, prowadząc do leczenia na izbie przyjęć lub hospitalizacji. Zwiększono liczbę wizyt lekarskich lub leczenia szpitalnego infekcji dróg oddechowych, zapalenia oskrzeli i zapalenia płuc u zdrowych osób, które wystąpiły podczas pożarów i po nich.

Niektóre badania wykazały również wzrost liczby wizyt pogotowia ratunkowego w przypadku zawałów serca i udarów mózgu u osób z istniejącą chorobą serca w dniach intensywnego dymu podczas poprzednich pożarów Kalifornii, przypominając badania nad potencjalnymi zagrożeniami wynikającymi z zanieczyszczenia powietrza w miastach. Dla większości zdrowych osób narażenie na dym z pożaru jest po prostu irytacją, powodującą pieczenie oczu, drapanie w gardle lub dyskomfort w klatce piersiowej, które znikają po usunięciu dymu.

Kalifornia strzela w malibu 2018

Ale lekarze, naukowcy i urzędnicy zdrowia publicznego obawiają się, że zmieniające się oblicze pożarów będą stanowić znacznie szersze zagrożenie dla zdrowia. „Sezon pożarów trwał od czerwca do końca września. Teraz wydaje się, że dzieje się to przez cały rok. Musimy się do tego dostosować ”- powiedział w tym tygodniu dr Wayne Cascio, kardiolog z amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska.

W przeglądzie opublikowanym na początku tego roku Cascio napisał, że rosnąca częstotliwość pożarów dużych obszarów dzikiej przyrody, ekspansja obszarów miejskich na obszary zalesione i starzenie się populacji zwiększają liczbę osób zagrożonych problemami zdrowotnymi z powodu pożarów. Dym drzewny zawiera niektóre z tych samych toksycznych substancji chemicznych, co zanieczyszczenie powietrza w mieście, a także małe cząsteczki pary i sadzy 30 razy cieńsze niż ludzkie włosy.

Mogą one przenikać do krwioobiegu, potencjalnie powodując zapalenie i uszkodzenie naczyń krwionośnych nawet u zdrowych ludzi, jak wykazały badania zanieczyszczenia powietrza w miastach. Badania powiązały ataki serca i raka z długotrwałym narażeniem na zanieczyszczenie powietrza. To, czy narażenie na dym z pożaru wiąże się z takimi samymi zagrożeniami, nie jest pewne, a ustalenie szkód spowodowanych przez smog w porównaniu z dymem z pożaru może być trudne, szczególnie gdy porywane wiatrem kalifornijskie pożary rozprzestrzeniają gęsty dym setki kilometrów w głąb smogich dużych miast.

California Camp Fires

„To jest najważniejsze pytanie” - powiedział dr John Balmes, University of California, San Francisco, profesor medycyny, który bada zanieczyszczenie powietrza. „Bardzo niewiele wiadomo na temat długoterminowych skutków dymu z pożarów, ponieważ ciężko jest badać populacje wiele lat po pożarze” - powiedział Balmes. Zmniejszoną czynność płuc stwierdzono u zdrowych strażaków w sezonie pożaru.

Mają tendencję do powrotu do zdrowia, ale podpisane w tym roku ustawodawstwo federalne ustanowi amerykański rejestr strażaków i potencjalnych zagrożeń dla różnych nowotworów, w tym raka płuc. Niektóre wcześniejsze badania sugerowały ryzyko. Balmes zauważył, że podwyższone wskaźniki raka płuc stwierdzono u kobiet w krajach rozwijających się, które codziennie spędzają na gotowaniu przy ogniu. Tego rodzaju ekstremalne narażenie zwykle nie zdarza się w przypadku pożarów, ale eksperci martwią się o rodzaje szkód zdrowotnych, które mogą pojawić się dla strażaków i mieszkańców przy tak częstych wybuchach pożarów.

Nie wiadomo, czy obejmuje to więcej nowotworów. „Martwimy się tym” - powiedział Balmes. Regularni ludzie, którzy wdychają dym, martwią się także o ryzyko. Dym z ognia, który zdziesiątkował w tym tygodniu miasto Paradise w Północnej Kalifornii, zaciemniło niebo w San Francisco, prawie 200 mil na południowy zachód, a powietrze pachniało „jakbyś biwakował”, powiedział wykonawca Michael Northover.

On i jego roczny syn 14 mają po raz pierwszy infekcje zatok, które Northover obwinia za dym. „Wszyscy to odczuwamy” - powiedział Northover. Na Chico State University, 11 mil od Raju, popiół padał w tym tygodniu, a zajęcia zostały odwołane do czasu po Święcie Dziękczynienia. „To dziwne, że całe miasto nosi maski przeciwgazowe i próbuje wydostać się z dymu” - powiedział pierwszoklasista Mason West, 18. „Możesz zobaczyć cząsteczki. Oczywiście wdychanie takich rzeczy prawdopodobnie nie jest dobre. ”

West w tym tygodniu wrócił do domu do Santa Rosa, mocno dotkniętego pożarem zeszłorocznego wiejskiego wina, ale okazało się, że jest owinięty dymem z rajskiego ognia 100 daleko. Rodzina Westa musiała ewakuować się w zeszłym roku na tydzień, ale ich dom został oszczędzony. „Tutaj jest tak źle, jak w Chico” - powiedział West. „Wygląda na to, że po prostu nie możesz się od niego uwolnić.”

W Santa Rosa dym był tak gęsty, że naukowcy przełożyli tam ankietę „od drzwi do drzwi” w celu zbadania skutków zdrowotnych pożaru w ubiegłym roku. „Nie sądziliśmy, że moglibyśmy usprawiedliwić naszych stażystów, którzy pukają do drzwi, kiedy wszystkie alerty dotyczące jakości powietrza mówiły o pozostaniu w domu” - powiedziała Irva Hertz-Picciotto, badaczka zdrowia publicznego na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis.

Badanie obejmuje ankietę internetową dotyczącą gospodarstw domowych dotkniętych pożarem w zeszłym roku, z odpowiedziami do tej pory od około 6,000 osób. Wstępne dane pokazują powszechne problemy z oddychaniem, podrażnienia oczu, lęki, depresję i problemy ze snem w czasie pożaru i miesięcy później. „Konwencjonalne myślenie polega na tym, że te skutki związane z pożarami są przejściowe. Nie jest do końca jasne, że tak jest ”, powiedział Hertz-Picciotto.

Naukowcy będą również analizować krew pępowinową i łożyska pobrane od kilkudziesięciu kobiet, które były w ciąży podczas pożaru, szukając dowodów na oznaki stresu lub narażenie na dym chemikaliów. Mają nadzieję, że będą kontynuować badania przez lata, szukając dowodów na długotrwałe fizyczne i emocjonalne szkody dla ewakuowanych i ich dzieci.

Inne badania połączyły stres emocjonalny u kobiet w ciąży z problemami rozwojowymi u ich dzieci i „to był dość stresujący”, powiedział Hertz-Picciotto. Powiedziała, że ​​jest to stres, na który wielu ludzi musi się przygotować, gdy klimat się ociepla i rozprzestrzeniają pożary. „Każdy z nas może obudzić się jutro i stracić wszystko, co posiadamy”, powiedziała. „To dość przerażające”.